Menu×
Polskie Góry background

Park Minatur w Kowarach

Możliwość zwiedzenia w ciągu jednej wycieczki wielu interesujących zabytków jest atrakcją dla każdego turysty. Dorosłym pozwala zachwycić się artyzmem twórców modeli wykonanych w odpowiedniej skali, a dzieciom umożliwia kontakt z historią i architekturą. Tego typu parków jest w Polsce kilkanaście a za jeden z najciekawszych i najbardziej urokliwych uchodzi park miniatur w Kowarach.

Park Miniatur w Kowarach
Park Miniatur w Kowarach (fot. Bernd Gross, CC BY-SA 4.0)

Zbiory Parku

Park Miniatur Zabytków Dolnego Śląska został udostępniony zwiedzającym w 2003 roku. Znajduje się na terenie fabryki dywanów w Kowarach. Te zakłady same w sobie warte są wzmianki. Mało kto wie, że słynne dywany zaczęto produkować na Dolnym Śląsku w połowie XIX wieku. Ówcześni tkacze nauczyli się fachu od najlepszych tureckich mistrzów z Izmir i przenieśli ich kunszt na Dolny Śląsk. Dzisiaj zakład już nie istnieje, jednak nadal jest wizytówką całego regionu. Ciekawostką jest to, że uroczysta inauguracja parku miała miejsce w Lubomierzu, który uważany jest za najmniejsze miasto w Polsce.

W parku miniatur zgromadzono modele dolnośląskich zamków, pałaców, klasztorów i zabytkowych ratuszy. Wszystkie budynki są wykonane w skali 1:25. Dzięki zastosowaniu najnowocześniejszych technik, modelarze odwzorowali wszelkie detale i szczegóły zabytkowych obiektów. Modele są pięknie eksponowane wśród zieleni i niecodziennych ekspozycji kwiatowych. Część miniatur znajduje się pod dachem. Magnesem przyciągającym tu miłośników gór jest model Karkonoszy, wykonany w skali 1:50. Możliwość objęcia wzrokiem najwyższego pasma Sudetów robi niesamowite wrażenie na każdym zwiedzającym. Nieprzypadkowo ten właśnie model należy do najczęściej fotografowanych przez turystów.

Park Miniatur - Obserwatorium na Snieżce
Obserwatorium na Snieżce (fot. Tomasz Zugaj, CC BY-SA 4.0)

Charakter tego niecodziennego muzeum sprawia, że jest ono stale rozbudowywane. Chociaż nadal nie odnaleziono jeszcze słynnego „Złotego pociągu”, to turyści mogą obejrzeć jego model. Miniaturę wojskowego pociągu z 13 wagonami wykonywało aż 9 modelarzy. Zadbano o każdy detal. Odwzorowano nawet plamki rdzy na wagonach. Dla pociągu zbudowano pod modelem Zamku Książ tunel z linią kolejową. Pomysłów organizatorom nie brakuje. Chcą w każdym sezonie zaskakiwać nowymi atrakcjami. Jedną z nich ma być strumień z mostkami, płynący przez teren bawialni. Jest to, położone obok samego parku, miejsce odpoczynku dla całej rodziny, w którym rodzice mogą odetchnąć, a dzieci poszaleć na dmuchanych zamkach.

Informacje dla zwiedzających

Park jest czynny przez cały rok od godziny 9.00 do 17.00. W cenę biletu jest wliczona opieka animatora, który w interesujący sposób oprowadza po zgromadzonych zbiorach i opowiada historie związane z konkretnymi zabytkami. Dzięki temu można poznać Ducha gór, przerazić się legendami o Kunegundzie z zamku Chojnik czy poznać ekscentrycznego władcę, którego marzeniem było wybudowanie pałacu przypominającego parowiec. Wycieczka z animatorem trwa około trzech kwadransów, jednak na terenie można przebywać aż do zamknięcia. Na zwiedzających czeka kawiarnia, bistro oraz sklep z polskimi i czeskimi pamiątkami. Zmotoryzowani zwiedzający mogą liczyć na bezpłatny parking, na którym mieści się 150 aut osobowych i trzy autokary.

Guliwer w krainie liliputów

Historia parków z miniaturami zabytkowych obiektów sięga XIX wieku. W posiadłościach bogatych właścicieli powstawały kolekcje modeli ciekawych budynków. Pierwszy publiczny park tego typu założono w Bekonscot w Wielkiej Brytanii w 1930 roku. Największą kolekcją, złożoną z kilkuset obiektów, może pochwalić się holenderskie Madurodam. Muzeum to powstało dla upamiętnienia ofiar II wojny światowej. Odwzorowano w nim nie tylko budynki, rzeki czy drogi. Jest tu nawet kolejka zatrzymująca się na dworcach kolejowych różnych, niderlandzkich miast.

Holenderskie Madurodam
Holenderskie Madurodam (fot. Cqui, CC BY-SA 2.5)

W Polsce znajduje się ponad 20 tego typu atrakcji turystycznych. Za największy uważany jest „Świat marzeń” w Inwałdzie. Na 75 tys. metrów kwadratowych zgromadzono modele cudów architektury z różnych stron świata i Polski. Ciekawostką jest model warszawskiego Stadionu Narodowego.